sms spion iphone 4s here spion apps fГјr iphone computer temperatur Гјberwachen download press iphone spy software ios 7 link mobile spy iphone uninstall here android spy apps download handy orten app nokia gps ortung anderes handy Гјberwachung des handy kindersicherung internet bestimmte seiten handy spy leicht gemacht
Zjazd za nami
Imagehm. Jaros³aw B³oniarz

By³o burzliwie, choæ chyba nie tak bardzo jak siê mogli¶my spodziewaæ. Sam przebieg Zjazdu, bo niekoniecznie dyskusja delegatów, pokaza³ do¶æ wyra¼nie jakie mamy problemy.

Mimo, ze to ju¿ historia, warto siê zastanowiæ co sprawi³o, ¿e delegaci odrzucili pomys³ na kierowanie Zwi±zkiem reprezentowany przez odchodz±ce W³adze. By³o kilka momentów, które u¶wiadomi³y delegatom te przyczyny szczególnie wyra¼nie.
Na pocz±tku konflikt o dopuszczenie 3 delegatów z Mazowsza i spory o interpretacje orzeczeñ S±du Harcerskiego. Sytuacjê uratowa³o kilka bardzo rozs±dnych g³osów, m.in. obecnego Naczelnika, które wskaza³y prosty sposób przeciêcia tego wêz³a argumentuj±c, ¿e skoro S±d tak± a nie inn± decyzje podj±³, to bierze za ni± odpowiedzialno¶æ. Pytanie – dlaczego trzeba by³o doprowadziæ do tak powa¿nego kryzysu, zamiast rzeczowo porozmawiaæ jak Komisja Wyborcza z S±dem Harcerskim i rozwi±zaæ problem? Odnosi³o siê wra¿enie, ¿e regulaminy traktowane by³y tu mocno instrumentalnie, a tak naprawdê chodzi³o o niedopuszczenie 3 „niepewnych” druhów do dyskusji i g³osowañ.
Kolejny taki punkt to dyskusja o Przewodnicz±cym Harcerstwa Polskiego na Ukrainie hm. Stefanie Adamskim – o jego nieobecno¶ci na Zje¼dzie i krytyce jego poczynañ w Sprawozdaniu Naczelnictwa. I znów – zamiast rzeczowej odpowiedzi – mówienie o nieporozumieniu, emocjach, marginalizowanie problemu, zwalanie winy za brak zaproszenia na powolno¶æ poczty etc. Wreszcie w kluczowym momencie Zjazdu, przy okazji rozdawania kart do g³osowania, kolportowanie jaki¶ mêtnych wyja¶nieñ i donosów, na szczê¶cie ukrócone przez prezydium. Na marginesie informacja z ostatnich dni maja - poczta zaproszenia nadal Stefanowi nie dostarczy³a... 

Trzeci element to najpierw lektura a potem wys³uchanie sprawozdania Przewodnicz±cego. Opowiadanie o osi±gniêciach (i s³usznie, bo by³o ich ca³kiem sporo) ale te¿ ci±g³e podkre¶lanie istnienia opozycji, nieprzyjaznych instytucji, które rzuca³y k³ody pod nogi (S±d Harcerski, Komisja Rewizyjna, POBUDKA – tak tak, nam te¿ siê dostawa³o), niesprawiedliwej krytyki itp. Wszystko podane ogólnikowo, bez szczegó³ów i nazwisk, by nie mo¿na by³o siê odnie¶æ. Tak jak przez poprzednie dwa lata niestety.


Przyk³adów mo¿na by podawaæ wiêcej, ale problem jaki z¿era ZHR pokazany zosta³ bardzo wyra¼nie. Zamiast wymiany my¶li – wysy³anie sobie komunikatów, o¶wiadczeñ lub ignorowanie. Bagatelizowanie g³osów krytycznych. Przypisywanie intencji. S³owem – zanik szczerej rozmowy, która pozwala na poczucie wspólnoty i budowania ZHRu razem, mimo ró¿nic.


Nic dziwnego, ¿e program Marcina Jêdrzejewskiego, który mówi³ g³ównie o chêci „zasypania rowu, jaki zosta³ w ostatnich latach wykopany pomiêdzy instruktorami” trafi³ na tak podatny grunt i sprawi³, ¿e zosta³ on nowym Przewodnicz±cym.


Szacunek budziæ musi sposób, w jaki nowy Przewodnicz±cy wyra¿a³ siê na Zje¼dzie (i robi to nadal) o swoich poprzednikach. Mimo przyczynienia siê do powstania problemów o jakich wy¿ej, nie mo¿na im odmówiæ pracowito¶ci, zaanga¿owania, po¶wiêcenia i zrealizowania du¿ej czê¶ci zamierzeñ, które dobrze siê Zwi±zkowi przys³u¿y³y. Zarazem jednak nowy Przewodnicz±cy wyra¼nie deklarowa³ chêæ dokonania zasadniczej zmiany w sposobie funkcjonowania Zwi±zku. „Dla wszystkich starczy miejsca...” – to has³o wyborcze ma wskazywaæ jaki ma byæ ZHR w bie¿±cej kadencji. Ma byæ wiêcej braterstwa, bezpo¶rednich kontaktów, zaufania, wspó³pracy, komunikacji. Oby tak siê naprawdê sta³o.


Ju¿ na Zje¼dzie widaæ jednak by³o, ¿e nie bêdzie to ³atwe. Rów jest wykopany do¶æ g³êboko i na jego zasypanie mo¿e byæ potrzebne kilka lat.


To, co stanowi³o si³ê programu hm. Jêdrzejewskiego tzn. skupienie siê na relacjach wewn±trz Zwi±zku, mo¿e siê te¿ okazaæ s³abo¶ci± nowych w³adz. Oprócz odbudowania braterstwa, trzeba bêdzie siê zajmowaæ wieloma problemami codziennego zarz±dzania Zwi±zkiem. Czy wobec braku wyra¼nie zarysowanego programu w innych ni¿ braterstwo obszarach (np. relacje zewnêtrzne, wyzwania wspó³czesno¶ci, finanse, itd.) starczy nowemu Naczelnictwu samozaparcia, by taki program stworzyæ i zrealizowaæ? Czy bêdzie Naczelnictwo bêdzie umia³o  wyznaczyæ jakie¶ strategiczne cele dla Zwi±zku i harcerstwa na przysz³o¶æ? Brak takiego programu w momencie Zjazdu na pewno stwarza niebezpieczeñstwo uwik³ania siê w „bie¿±czkê” i poprzestanie na zarz±dzaniu ty,m co przyniesie kolejny dzieñ. Oby tak siê nie sta³o.


Zjazd sta³ siê³ tak¿e prze³omowym momentem dla Pobudki. Mówi³o siê o nas sporo, nie zawsze dobrze i nie zawsze mi³o. Robili¶my dla niektórych za Czarnego Luda dla innych za enfant terrible ZHRu. To co jednak dla wszystkich pobudkowych redaktorów by³o najwa¿niejsze, to fakt, ¿e mo¿e nieskromnie, ale poczuli¶my, ¿e wiele z argumentów z naszych tekstów pojawia³o siê w zjazdowych dyskusjach. Byli¶my czytani i nasze opinie brano pod uwagê, choc nie zawsze siê do tego przyznawano:).


Choæ Pobudka bêdzie ju¿ pewno od nastêpnego numeru inna, to opinie bêdziemy mieæ nadal i obiecujemy Druhowi Przewodnicz±cemu, ¿e go nie zawiedziemy i tak, jak nas prosi w wywiadzie - bêdziemy czuwaæ i pobudzaæ.


Hm Jaros³aw B³oniarz

{mos_sb_discuss:15}


Ods³on: 6106

  B±d¼ pierwszym który skomentuje
RSS komentarzy

Tylko zarejestrowani u¿ytkownicy mog± dodawaæ komentarze.
Proszê zaloguj siê lub zarejestruj.

Powered by AkoComment Tweaked Special Edition v.1.4.2
Polska adaptacja - JoomlaPL.com Team